Jego muzyka po prostu jest niesamowita. On komponuje chyba z samego serca i dobrze ! Bo jest w tym świetny
Przy tworzeniu muzyki do Titanica i Walecznego serca musiał mieć chyba natchnienie z samego nieba :)
Chciałam dokładnie taki sam temat założyć, ale widzę, że jakaś mądra osóbka mnie w tym wyręczyła ;) Ja również uważam, że J. Horner jest absolutnie genialny. Ubolewam jedynie nad tym, że otrzymał zaledwie 1 Oscara, co jest wręcz śmieszne w jego przypadku.
Przepiękna jest również ta z "Pięknego umysłu" oraz "Szalonej odwagi".
I znowu :)
James Horner ma 2 Oscary. Za najlepszy score do Titanica oraz za najlepszą piosenkę (wiadomo jaką, razem z tekściarzem Willem Jenningsem), też do Titanica.
Moja ulubiona jego praca to Willow. Geniusz.
Jeśli chodzi Ci o Willowa to bardzo polecam.
Klasyk kina fantasy. Jakoś niedawno wyszedł na Blu Ray i podobno chłopacy odwalili kawał świetnej roboty.
http://www.youtube.com/watch?v=Hm6FQ1Hx7i0
To koniecznie opisz wrażenia.
Sam motyw z napisów początkowych sprawia, że popuszczam ;)
Na pewno w wonym czasie obejrzę ;) Jednak odnosząc sie do napisów początkowych, sądzę, że żaden motyw muzyczny nie przebije tego z "Pięknego umysłu" ;)