PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=5137}

Dom z kart

House of Cards
7,1 2 496
ocen
7,1 10 1 2496
Dom z kart
powrót do forum filmu Dom z kart

Film jest głupi

ocenił(a) film na 4

Raczej nie udzielam się na forach, ale po obejrzeniu tego filmu aż nie mogłam się opanować. Po pierwsze twierdzenie, że bohaterka ma autyzm jest moim zdaniem dużym przegięciem. Autyzm jest zaburzeniem rozwoju które diagnozuje się do 3 roku życia, a nie pojawia się nagle w szóstym, kiedy dziecko przeżywa jakąś traumę (w tym wypadku śmierć ojca). Owszem, wiele z jej cech występuje u osób z autyzmem - niechęć do zmian, ograniczenie kontaktów społecznych, nie reagowanie na osoby, a większe zainteresowanie przedmiotami, nie mówienie. Z tym że u dzieci z autyzmem zazwyczaj bardzo późno zaczynają one mówić, a nie nagle w szóstym roku życia przestają. Dziewczynka jest znerwicowana, ma psychozę, ale nie jest autystyczna. Pokazane w ośrodku dzieci o niezwykłych zdolnościach mogą dawać mylne pojęcie, że każdy autystyk jest w jakiejś dziedzinie geniuszem. Otóż nie jest. Osoby autystyczne fiksują się na czymś, znajdują sobie rzecz, hobby cokolwiek co pochłania je całkowicie, a autorzy filmu pomylili dzieci autystyczne z sawantami. Zakończenie? Masakra. Otóż autystą jest się przez całe życie i nie wystarczy dziecka mocniej kochać, dotrzeć do niego, żeby zaczęło zachowywać się normalnie. Osoby które wyszły z autyzmu jak Temple Grandin czy Daniel Tammet musiały i wciąż muszą wkładać niebywały wysiłek w pracę nad sobą. Jeżeli ktoś chciałby opierać na tym filmie swoją wiedzę o autyzmie - nie radzę

ocenił(a) film na 10
agraffka191

to nie miał być film dokumentalny tylko dramat pokazujący rozterki rodzinne i walkę matki o odzyskanie dziecka. ja oglądając ten film podziwiałem determinację matki a nie rozmyślałem na autyzmem i temple grandinem czy też danielem tammetem.

agraffka191

Podejrzewano u niej autyzm ze względu na podobne objawy. Zauważ, że psycholog jej wcześniej nie znał.

aariciaa

Ale zazwyczaj kazdy lekarz pyta o historię pacjenta, czyli np. o występowanie danych objawów we wcześniejszym okresie. Nieważne, w końcu to nie forum medyczne. ;P

agraffka191

Bohaterka filmu nie miała autyzmu ani nie wyszła z żadnego autyzmu. Miała traumę, a psycholog sądził, że ma początki autyzmu i zaczął ją badać. Sam zresztą zwątpił w momencie kiedy zafascynował się jej dziełem tj. pomalowaniem się jak drzewo. Wszystko jest z sensem, bo matka dotarła do jej traumy, a nie wyleczyła autyzm. Matka wierzyła, że córka nie jest chora i to udowodniła. Psycholog się ostatecznie mylił i robił swoje przyglądając się objawą. Wskazówką jest ciągle pojawiający się księżyc do którego wspina się dziewczynka bo tam jest tata. Ostatecznie widać jak jej tata spada, dziewczynka to akceptuje i wraca.

Zerknijcie na opis filmu

"Gdy kilka miesięcy później wdowa wraca z dziećmi do USA, kilkuletnia Sally zamyka się w sobie, a niebawem przestaje się odzywać. Opiekujący się nią psycholog PODEJRZEWA (nie stwierdza) początki autyzmu. Matka bagatelizuje reakcje córki, przypisując je rozpaczy po śmierci ojca. Jednak pewnego dnia dziewczynka wspina się na budowlany dźwig i o mało nie traci przez to życia. Ruth próbuje ZNALEŹĆ SPOSÓB (który znajduje sądząc że to rozpacz po utracie ojca i to jest główny motyw filmu) na odzyskanie kontaktu z dzieckiem."

Tak też ten film obejrzałem.

agraffka191

Fakt, twórcy podeszli do zagadnienia autyzmu dość stereotypowo. Widać taka była wtedy wiedza a raczej jej brak w tym temacie. Oczywiście dziewczynka nie ma autyzmu ani tak nagle wyleczyć się nie da.

Nawiasem mówiąc istnieje autyzm atypowy objawiający/występujący się dużo później niż normalnie to bywa z autyzmem dziecięcym.

Natomiast to co na plus to ukazanie pewnych kwestii - jak powinna wyglądać terapia - nie wbrew dziecku i jego zdolnościom ale za pomocą tych zdolności. Matka dziewczynki okazuje się mieć tu rację.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones