John Williams jest dobry, jednak lepszy od niego jest Alfred Newman, który zdobył 9 Oscarów. Zaraz potem jest Williams, a na trzecim postawiłbym na Zimmera (za świetną muzykę do Gladiatora), a Horner na czwartym, na pewno nie drugi. Co wy w nim widzicie, facet może skomponował kilka świetnych kawałków muzycznych, zresztą co słucham jego muzyki, to kilka utworów jest niemal identycznych do innego. Zauważyć to można choćby w Pięknym umyśle, czy Titanicu za, którego dostał jeszcze Oscara.

oczywiście ,że ktoś się tu strasznie pomylil:John Williams najlepszy?,James Horner Geniuszem?
Gigantem muzyki filmowej jest Jerry Goldsmith!!(Jego kompozycje do Total Recall oraz Basic Istinct to najlepsze soundtracki w historii.oczywiście williams i horner miewali przeblyski geniuszu(braveheart,chwala,sta r wars,...)ale ja wole Trevora Jones'a za muzyke do excalibura i The last of the Mohicans oraz muzuke Basila Poledourisa do The hount for red october ,conana,flesh and blood oraz innych filmów Paula Verhoevena

Moim zdaniem zdecydowanie najlepszy jest John Williams. Jest geniuszem (Gwiezdne Wojny, Indiana Jones). Horner jest też świetny ale z wyżej wymienionym przegrywa zdecydowanie. Mi się też bardzo podoba muzyka jaką robią Hans Zimmer, Alan Menken (8 Oscarów, 7 Złotych Globów). Genialni byli także ś.p. Jerry Goldsmith i ś.p. Elmer Bernstein. A ostatnio piękną muzykę komponują Howard Shore, Elliot Goldenthal.